„Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.”
Boga nie da się zrozumieć umysłem.
Na ile potrafię przychodzić do Boga Ojca w prostocie dziecka?
Bóg zna moje wnętrze, nie muszę przed Nim kombinować ani odgrywać kogoś, kim tak naprawdę nie jestem. Tylko gdy stanę w prostocie oraz łatwowierny jak dziecko, będę mógł uwielbiać Boga i Go chwalić za te wszystkie wspaniałe rzeczy, ktore dzieją się w moim życiu.
Tak też właśnie czyni Jezus na początku dzisiejszej Ewangelii, gdy wysławia swego Ojca, który jest w niebie i dziękuje Mu za ogrom łask, których doświadcza.
Czy i jak bardzo jestem Bogu wdzięczny w mojej codzienności za te wszystkie malutkie cuda, które się dzieją każdego dnia wokół mnie?