Cisza, krzyk ciszy, nie można dzisiaj czytać Ewangelii, Kościół nie ma odwagi czytać, proklamować Ewangelii. Doświadczenie śmierci, osamotnienia dotknęło Boga. Na szczęście jutro jest dzień, który…
To jest ta chwila, kiedy Chrystus zstąpił do otchłani, a potem pomyśl o pięknych ikonach prawosławnych, kiedy ten moment jest utrwalony. Gdy Chrystus wychodzi z otchłani i wyprowadza z niej Adama, ale nie trzyma go za rękę, lecz za przegub, tam, gdzie się sprawdza puls serca. Tak jakby chciał sprawdzić, czy to życie od Niego do Adama przeszło. Ciebie też Chrystus chce wyprowadzić z tej otchłani, z twych piekieł, twych problemów; pozwól mu na to. Zaufaj Mu i podaj mu swą dłoń, swój przegub.
To właściwie ostatni wpis przed tym, co jutro. Jaki był to czas, co on mi dał, przyniósł; jak go przeżyłem, co doświadczyłem; pytania nieobojętne dla nieobojętnych osób, czas niezwykły, czas niespokojny. Wszystko ma swój koniec, kres.