„Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja”.
Ave Maria, ile pięknych dzieł muzycznych, ile wspaniałych obrazów, ile poematów, które próbowały opisać tę jedną scenę, scenę zwiastowania Pańskiego.
Ale niemalże wszyscy pomijają te ostatnie zdanie, „wtedy odszedł od Niej Anioł” i już nigdy nie przyjdzie.
W Betlejem Aniołowie pokażą się pasterzom, ale nie Maryi. Nie będzie Aniołów, gdy będzie uciekać do Egiptu, nie będzie, kiedy wróci do Nazaretu. Nie będzie Aniołów przez trzydzieści lat. Dopiero potem, ale to wiemy z ikon i z tradycji, kiedy Maryja będzie koronowana, Aniołowie towarzyszą Maryi.
Życie bez Anioła. Nie dziw się, że tak i jest u Ciebie, że te pocieszenia, te chwile miłosne są takie krótkie i ulotne, a potem jest życie bez anioła.
Trwaj w nim, w twoim fiat, w twojej pierwszej decyzji. Trwaj i nie poddawaj się.
Ave Maria, ile pięknych dzieł muzycznych, ile wspaniałych obrazów, ile poematów, które próbowały opisać tę jedną scenę, scenę zwiastowania Pańskiego.
Ale niemalże wszyscy pomijają te ostatnie zdanie, „wtedy odszedł od Niej Anioł” i już nigdy nie przyjdzie.
W Betlejem Aniołowie pokażą się pasterzom, ale nie Maryi. Nie będzie Aniołów, gdy będzie uciekać do Egiptu, nie będzie, kiedy wróci do Nazaretu. Nie będzie Aniołów przez trzydzieści lat. Dopiero potem, ale to wiemy z ikon i z tradycji, kiedy Maryja będzie koronowana, Aniołowie towarzyszą Maryi.
Życie bez Anioła. Nie dziw się, że tak i jest u Ciebie, że te pocieszenia, te chwile miłosne są takie krótkie i ulotne, a potem jest życie bez anioła.
Trwaj w nim, w twoim fiat, w twojej pierwszej decyzji. Trwaj i nie poddawaj się.