„Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».”
Czy Ty Jesteś Tym, który ma przyjść? To dramatyczne pytanie, pełne bólu i wątpliwości nie wypływa z ust jakiegoś tam współczesnego agnostyka, poszukiwacza wiary i jakiegoś tam bożka, ale od św. Jana Chrzciciela, tego samego, o którym Chrystus powiedział, że nie ma większego z narodzonego z niewiast.
Czy Ty Jezu jesteś Bogiem? Tak dosłownie i dobitnie brzmi to pytanie.
Dziwny jest ten świat, kiedy nawet stagnacja wymaga nie lada wysiłku!!!